Dzień Przypadkowych Przejawów Dobroci
Dzień dobry!
„Dzień dobry” – taki prosty i jednocześnie taki trudny zwrot. Podobnie jak „dziękuję”, dobrego dnia”, „proszę”, etc. A od takich zwrotów możemy właśnie z powodzeniem zacząć nie tylko Międzynarodowy Dzień Przypadkowych Przejawów Dobroci, ale i każdy inny. I od razu świat staje się lepszym miejscem. Spontaniczne święto życzliwości powstało w Denver w 1995 roku. Kilka lat później rozprzestrzeniło się na tyle, że dziś obchodzi je cały świat.
Potężna moc dobroci
Moglibyśmy zastanowić się, dlaczego w ogóle powstało takie święto? Przecież w naturze każdego z nas leży dobro. Zaganiani w codzienności, w wyścigu szczurów, w którym mimowolnie większość z nas bierze udział, zapominamy nawet o zwykłym, prostym uśmiechu. Tak możemy się wytłumaczyć. Jesteśmy zapracowani, nie mamy czasu na… no właśnie, na co? Na życie? A to wielka szkoda, bo akurat życie na nas nie poczeka. Warto otaczać się pozytywami i warto takie pozytywy rozsyłać w świat. Dobro wraca podobno z podwójną siłą. Sprawdźmy to chociaż 17 lutego – bo wtedy obchodzimy Dzień Przypadkowych Przejawów Dobroci.
Najlepsze są proste gesty
Proste gesty mają największą wartość. Nie musimy od razu komuś kupować samochodu czy sprzątać na błysk całego domu. Oczywiście jeśli nas na to stać, to jak najbardziej możemy. Wystarczy jednak zacząć od prostego „dzień dobry”, które wszyscy tak dobrze znamy. I do tego uśmiechnąć się wesoło, nawet jeśli wesoło nam nie jest. Zobaczycie, że humor poprawi się i Wam. Spontanicznych przejawów życzliwości jest jednak wiele. Dzień kasjerki z supermarketu uczynimy lepszym, kiedy podarujemy jej kupione pod wpływem chwili czekoladki. Nie musi to być kosz prezentowy, wystarczy zwykła czekolada, którą kupilibyśmy sobie. Starszemu panu czekającemu na autobus w zimny, wiosenny poranek, humor z pewnością poprawi kubek ciepłej kawy bądź herbaty. Braliśmy przecież przed momentem kawę w sklepie dla siebie, czemu by nie wziąć o jednej więcej? Sąsiadce, która nie ma siły wnieść zakupów na górę, powinniśmy pomagać każdego dnia. I tu nawet nie ma co dyskutować. Kiedyś sami możemy potrzebować takiej pomocy. Osobie, która marznie pod sklepem, prosząc o pomoc przechodniów, nie tylko wrzućmy drobne do skarbonki, ale też zaproponujmy kanapkę. Codziennie robimy sobie kanapki do pracy. A koleżankom z pracy? Możemy kupić po kwiatku, tak bez okazji – nawet jeśli sami jesteśmy kobietą. Przecież każda kobieta lubi kwiaty!
Bądźmy wobec siebie życzliwi
Jesteśmy ludźmi, nasze drogi przecinają się codziennie. Bądźmy dla siebie życzliwi nie tylko w Dniu Przypadkowych Przejawów Dobroci. O wiele lepiej będzie nam się mieszkać, pracować i po prostu żyć. Już samo to, że mijana na ulicy osoba uśmiechnie się do nas, przysłowiowo „zrobi nam dzień”. Naprawdę. W Celpro mamy świetną atmosferę w pracy. Wszystkie nieścisłości i ewentualne zgrzyty wyjaśniamy na bieżąco. W końcu jesteśmy dorośli, staramy się więc tak zachowywać. Nie są nam obce przypadkowe przejawy dobroci. A to ktoś kupi wszystkim kwiatki, a to ktoś przyniesie dla wszystkich domowe batoniki (pyszne!), a to innym razem ktoś upiecze ciasto czy kupi każdemu po puszce Pepsi. Nie są nam obce uśmiechy, wzajemna pomoc, uczenie się od siebie. Nie jesteśmy idealni, jesteśmy przecież tylko ludźmi. A może jesteśmy właśnie aż ludźmi? Ważne jest to, że się staramy. Dla nas i dla Was.
Każdego dnia w Celpro witamy Was z uśmiechem. Jesteśmy dla Was i realizujemy Wasze zamówienia dając z siebie wszystko. Z okazji Dnia Przypadkowych Przejawów dobroci także możemy coś wykonać. Dla przykładu takie koszulki z nadrukiem. Koszt niewielki, a efekt murowany. Chcecie komuś podarować koszulkę z nadrukiem? Dobry pomysł! Wystarczy, że naniesiemy na nią nadruk: „uśmiechnij się” i dzień wszystkich, którzy to zobaczą, stanie się choć odrobinę lepszy. A o to właśnie chodzi. O drobne gesty dobroci dla siebie i dla innych.
Niech Wasz dzień będzie dobry!
